Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Na wokandę trafiła sprawa wypadku w Słowinie. Zginęły w nim dwie osoby

Joanna Krężelewska
Joanna Krężelewska
Tragiczny wypadek w Słowinie
Tragiczny wypadek w Słowinie archiwum
Po zakończeniu manewru wyprzedzania kierowca ciężarówki uderzył w autobus. Zginęły dwie młode osoby, uczniowie Zespołu Szkół Morskich w Darłowie, a siedemnaście zostało rannych. Prokurator zażądał dla sprawcy tragicznego wypadku kary 5 lat więzienia.

We środę, 10 marca, w Sądzie Okręgowym w Koszalinie rozpoczął się proces w sprawie wypadku, do którego doszło 17 kwietnia 2018 roku na drodze krajowej 37 w Słowinie w gm. Darłowo. 54-letni Mariusz N. został oskarżony o nieumyślne sprowadzenie katastrofy w ruchu lądowym, zagrażającej życiu i zdrowiu wielu osób, za co grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.

- Z uwagi na liczbę pokrzywdzonych ów nieszczęśliwy wypadek został zakwalifikowany jako katastrofa – wskazuje sędzia Sławomir Przykucki, rzecznik Sądu Okręgowego w Koszalinie. - Ciężarówka, którą kierował oskarżony, zderzyła się z prawidłowo jadącym autobusem. Według ustaleń śledczych kierowca samochodu ciężarowego nie zachował należytej ostrożności podczas manewru wyprzedzania. W wyniku tragicznego zdarzenia dwie osoby zginęły, a kilkanaście zostało rannych.

Zarówno kierujący ciężarówką, jak i autobusem byli trzeźwi. Sprawca zdarzenia w toku śledztwa podkreślał, że nie wie, dlaczego na prostym odcinku drogi w sprzyjających warunkach atmosferycznych stracił koncentrację i znalazł się na przeciwległym pasie ruchu.

Zdaniem prokuratury Mariusz N. nie zachował ostrożności po zakończeniu manewru wyprzedzania ciągnika rolniczego. Stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na przeciwległy pas ruchu i uderzył w lewy bok autobusu. Ciężarówka przewoziła piach. Ważyła ponad 30 ton, dlatego skutki uderzenia były tragiczne.

- Siedziałam z przodu, blisko kierowcy. Pamiętam, że sprawdzałam coś w telefonie, więc nie widziałam samego uderzenia – wspomina jedna z pasażerek busa. – Potem był straszny huk. Byłam cała we krwi. Później zorientowałam się, że to nie była moja krew.

Krzyki, płacz, zamieszanie, próba ucieczki z wraku – wszystko dział się bardzo szybko. – Powiem tylko, że nasz kierowca zachował się najlepiej, jak mógł. Udało mu się zjechać do rowu. A sprawca? Myślę, że życie ze świadomością skutków wypadku jest wielką karą – usłyszeliśmy.

W wypadku zginął 20-letni Paweł i 19-letnia Sandra, uczniowie Zespołu Szkół Morskich w Darłowie. Wracali do domu po lekcjach. Młody mężczyzna tydzień później skończyłby naukę na kierunku mechanicznym. Po tragedii w szkole odwołano lekcje i ogłoszono tygodniową żałobę.

W zdarzeniu rannych zostało 17 osób. Sześć ciężko. Pomocy udzielały załogi trzech śmigłowców Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, sześciu karetek i dziesięciu zastępów strażaków. Na miejsce błyskawicznie przybiegli mieszkańcy wsi, którzy sami udzielali pomocy pokrzywdzonym.

- Kierowca ciężarówki, 54-letni Mariusz N., nie kwestionował ustaleń śledczych i przyznał się do winy – informuje sędzia Sławomir Przykucki.

Przesłuchiwanie długiej listy świadków w sprawie okoliczności, które nie budzą wątpliwości, mija się z celem, dlatego przewodniczący składu orzekającego zdecydował o ograniczeniu przewodu sądowego. Prokurator w mowie końcowej zażądał dla oskarżonego Mariusza N. kary 5 lat pozbawienia wolności. Wyrok w tej sprawie zapadnie za tydzień.

Zobacz także: Wypadek w Słowinie. Dwie osoby nie żyją

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Na wokandę trafiła sprawa wypadku w Słowinie. Zginęły w nim dwie osoby - Głos Koszaliński

Wróć na darlowo.naszemiasto.pl Nasze Miasto