Jak czytamy w piśmie skierowanym do premiera RP, chodzi o zapowiedź pomocy dla gmin górskich, związanych z turystyką zimową.
„Bardzo zaskoczyła nas zapowiedź rządowego wsparcia dla samorządów dotkniętych zakazem zimowej turystyki, która miałaby trafić tylko do gmin z południa Polski. Jako przedstawiciele nadmorskich samorządów, apelujemy o wsparcie i przypominamy, że północna Polska również cierpi z powodu koronawirusowych restrykcji wprowadzanych przez rząd. Dlaczego Pan Premier zapomina o nas i o naszych mieszkańcach?” - czytamy na początku apelu, pod którym podpisało się 13 włodarzy nadmorskich miast i gmin.
Wśród włodarzy jest m.in. Arkadiusz Klimowicz, burmistrz Darłowa, Radosław Głażewski, wójt gminy Darłowo, Janusz Bojkowski, wójt gminy Postomino, Olga Roszak-Pezała, burmistrz Mielna, a także Bernadeta Borkowska, wójt gminy Ustronie Morskie.
Jak mówi nam burmistrz Darłowa, chodzi głównie o to, żeby rząd nie zapomniał o wybrzeżu.
- Stereotyp, że nad Bałtykiem biznes i samorządy żyją tylko latem, jest już dawno nieaktualny. Teraz sezon turystyczny trwa cały rok. W okresie zimy i świąt wiele biznesów reaktywowało się. Jest wiele firm, które żyją z tego, że np. prowadzą różnego rodzaju obozy rekreacyjne, także w okresie zimowym. To wszystko teraz nie funkcjonuje. Są straty dla firm, ale i dla samorządów - tłumaczy Arkadiusz Klimowicz.
W apelu samorządowcy przypominają, że w związku z pandemią straty liczone w setkach milionów złotych notuje nadmorska branża hotelarska i inne podmioty powiązane z turystyką.
- To nasz wspólny apel o ratowanie również nadmorskiej turystyki. Oczywiście każdy wójt, burmistrz czy prezydent miasta, który czuje tak jak my, może do nas dołączyć, wyrazić swoje poparcie i potraktować ten list jako apel również w imieniu kierowanej przez niego gminy - podkreśla burmistrz Darłowa.
„Już od wielu tygodni dostajemy sygnały, że wiele firm nie przetrwa kolejnego zamrożenia. Dlatego tak ważny jest plan. Rozsądny i sprawiedliwy. Skierowany do firm, ale i do samorządów. Do wszystkich żyjących z turystyki” - piszą dalej władze nadmorskich miast i gmin.
„Apelujemy do Pana Premiera o równe potraktowanie wszystkich gmin i jak najszybsze podjęcie działań, które sprawią, że branża turystyczna przestanie pogrążać się w coraz większym chaosie. Niedługo nie będzie już czego ratować” - piszą na koniec włodarze.
O komentarz poprosiliśmy Czesława Hoca, posła Prawa i Sprawiedliwości, pochodzącego z Kołobrzegu:
- Jestem na bieżąco, jeśli chodzi o sytuację w regionie. Spotkałem się z przedstawicielami m.in. branży hotelarskiej i sanatoryjnej. Dyskutowaliśmy na ten temat. Padały głosy, że pas nadmorski jest również pokrzywdzony. Będę w kwestii pomocy rozmawiał z członkami klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości - poinformował nas poseł Czesław Hoc.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
