Trener Sławy Sławno podsumowuje sezon. Co dalej? Czy zespół zagra o IV ligę?

- Runda jesienna w naszym wykonaniu nie była wyjątkowa - ocenia Karol Izmajłowicz, trener Sławy Sławno. -Osiągaliśmy przeciętne wyniki i zimowaliśmy w tabeli na 7 miejscu z dorobkiem 24 punktów w 15 meczach. Miało to związek przede wszystkim z dość okrojoną kadrą. Po rundzie jesiennej zastanawialiśmy się nawet czy uda nam się dokończyć ten sezon. Na szczęście po intensywnych poszukiwaniach nowych zawodników udało się znacznie rozbudować naszą kadrę. Do tego solidna praca w okresie zimowym pozwoliła nam dobrze przygotować się do wiosennych rozgrywek i dzięki temu ta część sezonu była w naszym wykonaniu bardzo dobra. Dlatego biorąc pod uwagę to w jakiej byliśmy sytuacji po rundzie jesiennej jestem bardzo zadowolony z osiągniętego wyniku. Udało mi się stworzyć prawdziwą drużynę. Ta grupa zawodników czuje się ze sobą bardzo dobrze zarówno na boisku jak i poza nim. W tym miejscu chciałbym bardzo podziękować im za zaufanie, za ciężką pracę na treningach i za walkę w każdym meczu o zwycięstwo.

Co dalej?

- Już na początku rundy wiosennej prezes MKS Sławy Sławno - Wiesław Serewiś zaproponował mi dalszą współpracę. Zadeklarowałem, że bardzo chętnie poprowadzę zespół w kolejnym sezonie. Czuję się bardzo dobrze w tym środowisku i wydaje mi się, że ze wzajemnością - mówi K. Izmajłowicz.

O co będzie grała Sława w kolejnym sezonie?

- Zarówno ja jak i zawodnicy mamy duże ambicje. Jesteśmy sportowcami i w każdym meczu chcemy wygrywać - akcentuje K. Izmajłowicz. - Pragniemy walczyć o jak najwyższe cele, ale nie wszystko zależy od nas. Aby walczyć o awans do 4 ligi klub musi mieć odpowiednie zaplecze finansowe i organizacyjne. Dlatego też myślę, że to pytanie powinno paść przede wszystkim do Prezesa Klubu a nawet do samego Burmistrza i Radnych Miasta. Wydaje mi się, że jeśli chodzi o budżety klubów Klasy Okręgowej jesteśmy raczej w dolnej połowie tabeli. To pokazuje jak dobrą pracę wykonujemy pomimo ograniczonych środków.

Czego jeszcze potrzeba by grać o najwyższe cele w okręgówce?

- Myślę, że aby walczyć o zwycięstwo w lidze priorytetem byłoby utrzymanie obecnej kadry i wzmocnienie jej kilkoma zawodnikami ogranymi na wyższym poziomie - mówi K. Izmajłowicz. - Proszę zauważyć, że kadra GKS Manowo, który wywalczył awans w tym sezonie jest bogata w zawodników ogranych w 3 i w 4 lidze. Podobnie jest w ekipie Zefira Wyszewo. Nie odstajemy znacznie od tych zespołów, ale w decydujących momentach to jednak nasi rywale pokazali lepszą jakość piłkarską.

Z ramowego harmonogramu ZZPN wynika, że okręgówka w sezonie 2024/2025 wystartuje już 17/18 sierpnia 2024 r.. Runda jesienna zakończy się 23/24 listopada 2024 r..

Sławno wyremontowało stadion miejski za grubo ponad 7 milionów zł. Co prawda piłkarze jeszcze nie mogą wejść na główną murawę, ale w końcu do tego dojdzie. Fajnie by było mieć na takim obiekcie IV ligę. I warto, aby o tym pomyślały władze miasta. Oczywiście to musi być przemyślany plan długofalowy. Bo sztuką nie jest wydać pieniądze i po roku spaść z IV ligi. A budżet IV-ligowy to minimum 400 tysięcy zł rocznie. Czy Sławno stać na taką inwestycję? Zdecydowanie uważam, że IV liga mogła by być trampoliną dla zdolnej młodzieży piłkarsko i ją przyciągać do klubu. Klubu, który organizacyjnie - w IV lidze - powinien być na wyższym poziomie. Bo tego wymaga ta liga. Z drugiej strony nie jestem za zaciężną armią zawodników z zewnątrz [to w Sławnie boleśnie przerobiono], a granie zawodnikami z powiatu sławieńskiego. Celowo piszę z p. sławieńskiego, bo w Sławnie - aktualnie - nie ma potencjału na skuteczną grę w IV lidze. Kadra musi być szersza i ograna na tym poziomie rywalizacji. Przed Sławą kolejny sezon w okręgówce. Sądzę, że 4 miejsce w niej to solidna podwalina, by pograć o coś więcej. Na przykład o baraże IV-ligowe. Przerwa w rozgrywkach pokaże co z tego wyniknie, bo lato ma to do siebie, że zawodnicy lubią zmieniać barwy klubowe. Przypomnę tylko, że do okręgówki spada Wieża Postomino, a Darłovia Darłowo zagra w IV lidze, a więc nie można wykluczyć tu ruchów kadrowych.
Tomasz Turczyn

Czytaj też...