To ma być kadencja inwestycji drogowych i zdrowotnych w samorządzie powiatowym. Rozmowa

Jak pan ocenia zakończone wybory samorządowe?
Bardzo dobrze. Czwarta kadencja, a więc po raz czwarty - jako ugrupowanie startujące do Rady Powiatu - uzyskaliśmy mandat zaufania społecznego. Wybrano mnie też na starostę. To ogromna satysfakcja i ogromna odpowiedzialność, ale też wymowna ocena naszej dotychczasowej pracy. To dobra cenzurka.

Jaka jest kondycja finansowa samorządu powiatowego?
Jest przyzwoita. Mówiąc wprost dajemy sobie radę w niełatwych czasach. To jest związane ze stosowaną - od lat - praktyką „oglądania każdej złotówki”, przed wydaniem, kilka razy. Aktualnie powiat sławieński nie jest mocno zadłużony i dlatego możemy inwestować lub dokonywać - jeśli jest taka potrzeba - zakupów na przykład sprzętu dla Szpitala Powiatowego w Sławnie. Taka nasza sytuacja to też zasługa pracy wszystkich dyrektorów placówek podległych, którzy mają świadomość, że pieniędzy nie ma w nadmiarze i swoje potrzeby oraz budżety wyważają.

Szpital Powiatowy w Sławnie to jedna z placówek podległych samorządowi powiatowemu. Mówiąc inaczej jesteście jego organem prowadzącym - tworzącym. Proszę powiedzieć Czytelnikom co słychać w szpitalu?
Jeszcze w 2018 roku szpitalowi ciążyło prawie 14 milionów zł zadłużenia. Aktualnie, po latach mądrej i ciężkiej pracy dyrektora z załogą plus wsparcia powiatu i innych samorządów…

Przepraszam, że przerwę. Wsparcie powiatu rokrocznie było na poziomie…
...Od miliona zł do 2 milionów zł rocznie przeznaczaliśmy na pomoc szpitalowi w Sławnie. Wcześniej te pieniądze „ginęły” w morzu potrzeb. Nie było widocznych efektów, a tylko „kroplówka” na przetrwanie. Teraz każda taka pomoc, zakup, inwestycja jest widoczna i pracuje dla pacjentów. Dług szpitala został wyzerowany. Cieszymy się, że sytuacja jest diametralnie różna od tej sprzed sześciu lat. Teraz szpital się rozwija i dalej tak będzie. I tu przekazuję podziękowanie dla wszystkich osób, które się do tego przyczyniły.

Szpital, samorząd miasto - Darłowo zaangażowały się też w utworzenie przychodni rodzinnej w Darłowie. Jak Pan na to patrzy, jako darłowiak?
To była też moja obietnica wyborcza - postulat, który chcę zrealizować wspólnie z miastem Darłowo, burmistrzem Arkadiuszem Klimowiczem i szpitalem. Prace przygotowawcze już się rozpoczęły. Darłowo, mieszkańcy, ale nie tylko oni, bo też turyści, zasługują na poprawę dostępu do służby zdrowia. To mój priorytet na tę kadencję samorządową i będą go realizował. Mam nadzieję, że niedługo - w ciągu kolejnych miesięcy - będą pierwsze widoczne efekty tych działań. Nie chcemy poprzestać na podstawowym punkcie opieki zdrowotnej, ale myślimy też o gabinetach specjalistycznych.

Jakie, w tej kadencji, powiat planuje inwestycje?
Kontynuujemy remonty dróg, które są rozpoczęte w ubiegłym roku. W budżecie na rok 2024 mamy zarezerwowane 55 milionów zł. To bardzo dużo. Zobaczymy jak będzie - w kolejnych latach - jeśli chodzi o dofinansowanie do remontów dróg. Stawiam też na wydatki prospołeczne. Tak, jak mówiłem chcę by powstała przychodnia w Darłowie. Ale też, aby rozwijał się Uniwersytet Trzeciego Wieku, który prowadzimy. Tu prawie 200 osób - naszych seniorów, uczestniczy w różnych zajęciach. To dla nich sposób na życie, czy też zagospodarowanie wolnego czasu na emeryturze.

Jakie jeszcze ma pan priorytety na tę kadencję?
Jednostki powiatowe, jak mówiłem, działają bardzo dobrze, ale to nie jest tak, że to się robi samo. Trzeba pilnować, trzeba wspierać te instytucje, aby nie obniżyły poziomu. Na pewno dalej będziemy doposażać szpital, dbać o seniorów. Myślimy bardzo poważnie o stworzeniu domu dziennej opieki dla seniorów, czy też osób, które nie potrafią funkcjonować samodzielnie w ciągu dnia. Starsze osoby potrzebują wsparcia i chcemy by było miejsce, które odciąży ich rodziny.

Panie starosto na pierwszej sesji Rady Powiatu Sławieńskiego został wybrany też wicestarosta. Mowa o panu Andrzeju Protasewiczu. Współpracujecie już drugą kadencję. Jak ta współpraca się układa?
Nie ukrywam, że bardzo cieszę się, że pan Protasewicz jest moim zastępcą. Nie wyobrażam sobie pracy z kimś innym. Wicestarosta to osoba pracowita, kompetentna, która służy mi ogromnym wsparciem. Mamy podział obowiązków. Nie jest on sztywny, bo wspomagamy się nawzajem. Puentując…. Powiem, że czuję się bezpieczny mając takiego zastępcę.

Dziękuję za rozmowę.