Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Biżuteria zrobiona ze szkła. W tej pracowni w Rusku powstają prawdziwe cuda

Wojciech Kulig
Lampa, szlifierka, biurko i szkło, mnóstwo szkła. O bardzo nietypowej pasji i pomyśle na biznes porozmawialiśmy z Anną Grabowską z Ruska (gmina Darłowo), która w swojej pracowni przygotowuje biżuterię ze szkła znalezionego na plaży.

Zaczęło się od zbieractwa. Z czasem to nie wystarczało, bo zawsze chciałam coś z tego zrobić. Później było to hobby, na którym zaczęłam zarabiać, a teraz jest to część mojej firmy - opowiada nam o swojej pasji do zbierania szkła na plaży, Anna Grabowska z Ruska.

W jej pracowni są kilogramy różnego rodzaju szkła znalezionego na plażach w Darłówku, czy Dąbkach. Dlaczego akurat szkło, a nie muszelki, bursztyn, czy kamienie? - Tworzę z tego biżuterię pod różne projekty, współpracuję z galeriami. Miałam też epizody z projektantami mody. Wcześniej obrabiałam szkło na szydełku, później zaczęłam używać sprzętu do wiercenia szkła. Staram się nie zmieniać kształtu jaki znajdę, tylko przystosować dla siebie - mówi nasza rozmówczyni.

Szkła z różnych czasów

Szkła mają wyjątkowy kształt, bo są wypłukane przez morze. Te prawdziwe kolorowe perełki nasza pasjonatka trzyma w szufladach i ogromnych słojach. Oprócz tego czasem zdarza się jej znaleźć elementy różnych innych rzeczy. - Znajdowałam spinki do włosów, zabawki. Ciekawsze egzemplarze sobie zostawiam. Mam też elementy boi. Są także niebieskie szkła oraz rzadkie o kolorze popielatym. Takich barwników już się nie używa. Stosowało się to w latach 60 - tych - opowiada nam podchodząc do szuflady, w której są szkła barwione uranem. To rzeczywiście interesujące „eksponaty” - świecą się i nagrzewają. W pracowni Anny Grabowskiej można znaleźć bardzo nietypowe okazy szkła, które przez lata obmywania wodą z morza można powiedzieć, że są wyszlifowane.
Pasja i praca

- Kilka lat temu znalazłam dość charakterystyczny fragment szkła z wizerunkiem wstążki. W zeszłym roku znalazłam kolejny fragment z tą samą wstążką. Być może jest to ta sama rzecz - mówi Anna Grabowska i pokazuje kawałki być może jakiegoś naczynia z okresu przedwojennego. Bardzo możliwe, że są to elementy składające się w całość jednego np. talerza.

Pasjonatka do tworzenia biżuterii używa specjalnego sprzętu, w tym wiertła i lampy. - Ze szkłem jest ruletka. Na oko można zobaczyć, że jest całe, ale może mieć mikro uszkodzenia, których nie jesteśmy w stanie zauważyć i w końcu pęknie. Szkło wiercę w wodzie. Z takich maleństw robię bransoletki - mówi.

Ciekawostką może być kolia z denka od dużego słoja. W swojej kolekcji Anna ma trzy denka, z których może wykonać piękny naszyjnik. Jedno z denek zostało obrobione w sieci szydełkowej bardzo delikatną, ale mocną nicią. Stworzona została z tego kolia, którą otrzymała jedna z klientek na zamówienie.

Wszystkich zainteresowanych Anna Grabowska zaprasza do kontaktu poprzez stronę na Facebooku o nazwie „Panorama LeSage”, na której prezentuje swoją twórczość. Jest tam mnóstwo zdjęć, które powstały na przestrzeni lat. Przedstawiają one kolczyki, bransletki, kolie i inne cuda wyszlifowane przez morze. Szkła są przyjemne w dotyku, do tego mają różne kolory. W pracowni mieszkanki Ruska mieliśmy okazję zobaczyć wyszlifowane kawałki po butelkach sprzed wielu lat, np. po mleku, czy lekarstwach. Zbieranie szkła stało się dla Anny Grabowskiej nie tylko pasją, ale również możliwością zarobku. To pomysł na zupełnie inny, rzadziej spotykany biznes.

Każdego dnia coś innego

Jak mówi bohaterka naszego artykułu zdarza jej się codziennie być na plaży i wyszukiwać różne rodzaje szkła. - Uwielbiam być szczególnie w Darłówku. Mam swoje najlepsze miejsce. Co ciekawe to fakt, że jednego dnia przyjdę i jest pełno kamieni, znajdę też szkło. Na drugi dzień przyjdę i jest czysty piasek. Wszystko się zmienia - mówi Anna Grabowska. - Morze oduczyło mnie oczekiwań. Nie mogę się nastawiać na to, że dziś znajdę dany rodzaj szkła. Jest to dla mnie przygoda - dodaje. Jak reagują na jej zbieractwo plażowicze, turyści? Są bardzo zaskoczeni, bo zazwyczaj myślą że zbieram bursztyn, kamienie. Kiedyś miałam sytuację, że biegł za mną turysta. Przekazał mi szkło, które znalazł na piasku - śmieje się.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na darlowo.naszemiasto.pl Nasze Miasto