Nie żyje Jan Skórski, jeden z pierwszych osadników ziemi darłowskiej

Jan Skórski był zastępca przewodniczącego Klubu Pionierów Ziemi Darłowskiej, popularyzatorem powojennego dziedzictwa miasta. Miał 87 lat.

Jak przekazuje Daniel Frącz z biura promocji miasta Darłowa Jan Kazimierz Skórski („Ó” w nazwisku wynika z błędu urzędniczego - Jego rodzice pisali się przez „U”) urodził się 24 lipca 1933 roku w Łodzi. Był synem Ignacego Skurskiego i Janiny Skurskiej (z domu Maciejewskiej). Przez całe życie Jan Skórski był aktywnym muzykiem – występował m.in. w orkiestrze dętej i chórze „Babunia”. Z zamiłowania był także kolekcjonerem – z dumą eksponował na ścianach swojego mieszkania ponad 100 zegarów ściennych. Człowiek z ogromną pamięcią historyczną, na kanwie której powstały m.in. zapiski „Wspomnień Pionierów Ziemi Darłowskiej” pod redakcją Ewy Majdańskiej.

- Na ziemie Pomorza Zachodniego przybył z rodzicami wraz z armią radziecką. W ówczesnym Derłowie (Darłowie) Skurscy byli jednymi z pierwszych osiedleńców. W wolnych chwilach Jan Skórski zwiedzał wszystkie zakamarki miasta. Znał wszystkich ważnych ludzi w mieście. Był bystrym, ale nietypowym młodzieńcem tamtych czasów. Mieszkał między innymi w jednym domu z pierwszym polskim burmistrzem Darłowa – Stanisławem Dulewiczem. Pełnił rolę jego prywatnego gońca. Znał niemieckie nazwy ulic; wiedział, kto jest kim - przypominają urzędnicy.

- Pan Janek był jak sam o sobie mówił chodzącą encyklopedią Darłowa. To dzięki Jego niesamowitym opowieściom wiemy tyle o naszej lokalnej tożsamości, historii, kulturze i tradycji - pisze na swoim facebookowym profilu Daniel Frącz i przypomina, że w tym roku z okazji 75-lecia polskiego Darłowa na rynku miejskim stworzona została wystawa oparta w głównej mierze na zarchiwizowanych fotografiach ze zbiorów Jana Skórskiego. - Do dnia dzisiejszego na froncie murów miejskiego ratusza zwisają dwie szarfy w barwach narodowych, a z tej białej spogląda na nas właśnie Janek, a tuż obok pewien cytat który zapadł mi w pamięci. „Ja nie tylko lubiędarłowo, ja też je kocham” - czytamy w informacji Daniela Frącza.

Kondolencje rodzinie i bliskim składają pracownicy Urzędu Miejskiego w Darłowie, jednocześnie zaznaczając że odejście Jana Skórskiego jest niepowetowaną stratą dla miasta, jego powojennej tożsamości i historii.