- Po nieustannych walkach ze służbami mundurowymi w Darłowie, zwracam się ze sprawą do państwa. Problem polega głównie na niestosowaniu się do znaku „zakaz zatrzymywania się” B-36 na ulicy Okrężnej od strony skrzyżowania z ul. Tynieckiego - napisał do nas mieszkaniec Darłowa, który prosi o nie upublicznianie jego imienia i nazwiska.
Jak twierdzi, samochody zaparkowane pod zakazem bardzo utrudniają wyjazd z ul. Szkolnej w kierunku ul. Tynieckiego. Problem miał zgłaszać policji i straży miejskiej, która potwierdziła w rozmowie z naszą redakcją, że sprawę zna.
- Wystawiane są mandaty i pouczenia. Jest to jednak walka z wiatrakami. To się dzieje w różnych godzinach, czasem porannych, a niekiedy popołudniowych, np. w piątek gdy ludzie robią zakupy - informuje Rafał Musiał, komendant Straży Miejskiej w Darłowie. Zapewnia, że podobny problem jest w wielu miejscach miasta. - Jest dużo samochodów, a mało miejsc do parkowania. Reagujemy, ale żeby było całkowicie to usprawnione musielibyśmy cały czas stać i przeganiać samochody -dodaje.
Nasz Czytelnik tłumaczy, że przez wspomniane ulice uczęszczają dzieci do Szkoły Podstawowej nr 3. - Aby rozładować tutejszy ruch i usprawnić dzieciom bezpieczny przemarsz do szkoły, wystarczy dopilnować znaku B-36 na ul. Okrężnej. W ciągu roku widziałem może ze 4 mandaty za szybą zaparkowanych tam aut. Patrole przejeżdżają obok, nic sobie z tego nie robiąc, a przecież to jest szkoła i bezpieczeństwo wokół niej jest najważniejsze - pisze.
Komendant Straży Miejskiej w Darłowie przypomina, że przez pewien czas część ul. Okrężnej była drogą jednokierunkową. - Wówczas mieszkańcy pobliskich budynków pisali prośby, żeby przywrócić drogę dwukierunkową, bo nie chciało im się jeździć dłuższą drogą. Mają teraz to, co jest - tłumaczy komendant. - Od Tynieckiego w dół nie można było wyjechać pod prąd z ulicy Szkolnej i z powrotem na Tynieckiego, tylko trzeba było jechać ulicą Morską. Nie było wtedy problemu korkowania, bo samochody jechały tylko w jednym kierunku - zaznacza. Problematyczna droga jest drogą powiatową. Mieszkańcy swoje wnioski mogą składać do Starostwa Powiatowego w Sławnie.
Według komendanta jedynym rozwiązaniem obecnej sytuacji i możliwością poprawy bezpieczeństwa na tym odcinku drogi jest powrót do rozmów. - Jednokierunkowa droga to jedyne rozsądne rozwiązanie, bo wtedy auta mogą stać po lewej stronie a po prawej będzie się odbywać ruch w jednym kierunku - mówi Rafał Musiał i zapewnia, że strażnicy monitorują wspomniany teren cały czas.
Przypomnijmy, znak B-36, czyli „zakaz zatrzymywania się” oznacza zakaz zatrzymania pojazdu. Dotyczy tej strony drogi, po której znak się znajduje, z wyjątkiem miejsc, gdzie za pomocą znaku dopuszcza się postój lub zatrzymanie. Nie dotyczy pojazdów unieruchomionych ze względu na warunki lub przepisy ruchu drogowego.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?