Rozkradali ogrodzenie niedaleko Niemicy. Policja prowadzi postępowanie

Mieszkaniec regionu, który zgłosił się do naszej redakcji chce przestrzec przed złodziejami, którzy w ubiegłym tygodniu zdemontowali część ogrodzenia na dość dużym terenie i ukradli elementy płotu. O tym, że części są skradzione właściciel zorientował się, gdy przechadzał się wzdłuż ogrodzenia w ciągu dnia.

-To wyglądało tak, jakby wszystko było przygotowane do kradzieży 200 m płotu. Pomyślałem, że jeśli ktoś taką robotę zrobił, odkręcił taką ilość śrub, to na pewno tu wróci - opowiada nam właściciel nieruchomości położonej niedaleko Niemicy, który przed kolejną nocą postanowił obserwować teren.

Jak nas informuje, po północy w pobliżu ogrodzenia zatrzymał się samochód. Na miejsce wezwana została policja. Okazało się, że kilka elementów płotu już było zdjętych, leżały na trawie. W pozostawionym aucie nikogo nie było, a sprawcy najpewniej się oddalili.

Policja na razie nie ujawnia zbyt wielu informacji na temat tej sprawy. A to wszystko z uwagi na cały czas toczące się postępowanie oraz inne zdarzenia, które mogą być powiązane.

-Zabezpieczone zostały ślady biologiczne na płocie oraz w samochodzie. Przeprowadzane są różne ustalenia związane z telefonami komórkowymi i lokalizacjami. Będzie powołany również biegły. Nie możemy powiedzieć nic więcej, ponieważ sprawa cały czas się toczy - mówi nam st. asp. Rafał Skoczylas, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Koszalinie.

Właściciel płotu poinformował nas, że skradzione części kosztują łącznie około 2 tysięcy złotych, a to co było przygotowane do kradzieży około 8 tys. złotych.