Przejazdy autobusowe na linii Nowy Staw - Malbork. Mieszkańcy gminy Malbork pytają, dlaczego wzrosła cena biletu

0
Przypomnijmy, że gmina Nowy Staw zdobyła na 2024 rok ponad 1,7 mln zł dofinansowania z rządowego Funduszu Rozwoju Przewozów Autobusowych, ze swojego budżetu dołożyła 187 018,59 zł i 1 marca br. stała się organizatorem transportu zbiorowego. Było to możliwe dzięki porozumieniu z firmą OliwiaBus, która wcześniej była samodzielnym przewoźnikiem, a obecnie pełni funkcję operatora działającego na zlecenie samorządu. Autobusy kursują na tych samych liniach, jak przed 1 marca, czyli z Nowego Stawu przez Dębinę i Kościeleczki do Malborka oraz z Nowego Stawu do Nowego Dworu Gdańskiego.

Dzięki temu, że gmina przejęła na swoje barki organizację przewozów, ceny biletów spadły, ale nie dla każdego.

Od 1 marca mieszkańcy Nowego Stawu i gminy Nowy Staw mają tańsze bilety na autobusy. Szkoda, że dla mieszkańców spoza tego rejonu ceny biletów zostały podniesione. Z Kościeleczek do Malborka kosztuje 8 zł, a było 7,50 zł – przekazała nam mieszkanka Kościeleczek.

Gmina Nowy Staw musiała podpisać porozumienia z gminami Malbork i Nowy Dwór Gdański na "organizację przewozów w zakresie publicznego transportu zbiorowego w gminnych przewozach pasażerskich". Stosowne uchwały podjęte przez poszczególne władze samorządowe pozwoliły na zachowanie dotychczasowych linii. Natomiast to samorząd nowostawski pozyskał dotację z myślą o swoich mieszkańcach. Dlatego punktem odniesienia przy ustaleniu stref biletowych wymaganych prawem jest siedziba organizatora - miasto Nowy Staw.

CZYTAJ TEŻ: Gmina Nowy Staw będzie organizatorem przewozów autobusowych

Strefa I obejmuje miasto, osiedle Stawiec i Dębinę SHR - cena biletu normalnego wynosi 5 zł. Strefa II to pozostałe przystanki w granicach gminy Nowy Staw na terenach wiejskich, gdzie cena biletu obecnie wynosi 7 zł. Strefa III jest ponadgminną, więc obejmuje wszystkie pozostałe przystanki na liniach obsługiwanych przez firmę OliwiaBus, położone poza gminą Nowy Staw. Cena biletu ustalona w wyniku negocjacji organizatora z operatorem wynosi 8 zł. Dlatego wsiadający w Kościeleczkach, ale też w Tragaminie czy Kamionce płacą taką kwotę. Tyle samo kosztuje bilet z Nowego Stawu do Malborka.

- Gmina Malbork musi zadbać o swoich mieszkańców i to już tam trzeba by zapytać, czy będzie gotowa dopłacić do przewozu swoich pasażerów. My mamy dotację do przewozu naszych mieszkańców – wyjaśnia Jerzy Szałach, burmistrz Nowego Stawu. - Mogę dodać, że po negocjacjach z przewoźnikiem w naszej strefie gminnej od 1 kwietnia cena biletu zmniejszy się z 7 do 6 zł. Ustaliliśmy też, że bilety miesięczne będą tańsze o 10 zł.

Obecnie miesięczne kosztują 160 zł, 230 zł, 280 zł w zależności od strefy.

Ceny mogą podlegać zmianom. Przewoźnik ma prawo występować do nas i negocjować w zależności od sytuacji na rynku, np. w przypadku rosnących kosztów paliwa – dodaje Jerzy Szałach.

Nowostawski samorząd zdecydował się na przejęcie roli organizatora przewozów w dużej mierze z myślą o starszych mieszkańcach. Emeryci (tylko z gminy Nowy Staw) mają prawo do 50-procentowej zniżki. Ponadto, zachowane zostały dotychczasowe zniżki wynikające z obowiązujących ustaw.

- Taryfa została zatwierdzona u wojewody. Gmina Nowy Staw ustaliła strefy, my znajdujemy się w trzeciej, gdzie ustalono stawkę 8 zł. To, co my możemy obecnie zrobić, to wprowadzić, tak jak Nowy Staw, ulgi dla naszych mieszkańców w wieku emerytalnym. Obecnie prowadzę takie rozmowy z przewoźnikiem – zapewnia Wojciech Łukasiewicz, zastępca wójta gminy Malbork.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!