Pani Ewelina znalazła się w potrzasku. 12-letnia córka ma raka, a był już partner opuścił ją, gdyż "na raka się nie umawiał".
"Jeśli stan zdrowia małej będzie stabilny, to będę chciała wrócić do pracy. Już mam panią, która ewentualnie pomoże w opiece nad małą, gdy będę pracować. Ale muszę gdzieś mieszkać... Najpóźniej do marca muszę się wyprowadzić. Nie mam tu żadnej rodziny, a całe centrum życiowe małej znajduje się właśnie tutaj - chodzi do szkoły na Bielanach, ma swoich ulubionych kolegów, niezbędną rehabilitację. Nie chcę całkowicie rozbijać jej świata, jeden szok " - pisała w połowie stycznia w ogłoszeniu pani Ewelina.
Ogłoszenie pojawiło się na portalu gumtree.pl. 37-latka przyznała wprost, że nie stać jej na wynajęcie mieszkania po cenie rynkowej. Dlatego szuka wsparcia.
"W tej chwili pobieram świadczenie pielęgnacyjne, przestałam pracować, gdy zaczęła diagnostyka związana z rakiem..." - dodaje pani Ewelina.
Na ogłoszenie pani Eweliny szybko odpowiedziało kilku warszawiaków, którzy są z nią w stałym kontakcie. Trzymamy kciuki.
Czytaj: Pożar w Daliowej. Pilnie potrzebna pomoc dla dzieci
źródło:agencja tvn/x-news
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?