Na 11,5 km trasie w czeskim Brnie zwyciężyła Vittoria Guazzini uzyskała w czasie 17.00, wyprzedzając o 8 sekund Niemkę Hannah Ludwig oraz o 10 Martę Jaskulską.
-Trasa liczyła 11,5 km z tym, że była bardzo wymagają, ponieważ mieliśmy dwa półmetki. Do pierwszego półmetka był podjazd półtora kilometra -mówi Marcin Adamów, trener kadry juniorów. -Dojazd do tego półmetka też był ciężki, ponieważ wznosił się do góry i tutaj trzeba było być przygotowanym nie tylko rytmowo, ale też siłowo. Marta uzyskała super wynik. Dwie i pół sekundy zabrakło nam do srebrnego medalu. 11 sekund do złota, ale i tak jestem bardzo zadowolony, bo medal na mistrzostwach Europy w konkurencji olimpijskiej jest bardzo dużym sukcesem.
Adamów podkreśla, że wykonana praca i rezultaty pozwalały przypuszczać, że Jaskulska zdobędzie medal.
- Wierzyłem, że taki medal może zdobyć, bo wiedziałem jak jest przygotowana i wszystko na to wskazywało - mówi.- Ale wiadomo, to są mistrzostwa Europy i występują tam najlepsze zawodniczki z wielu krajów, więc medal mógł być, ale nie musiał.
Czytaj również:Daria Pikulik zdobyła mistrzostwo Europy
Teraz przed zawodniczką BCM Nowatexu Ziemia Darłowska kolejny wyścig na mistrzostwach Europy, tym razem ze startu wspólnego.
-Trasa bardzo ciężka. 75 km, ale na rundzie 10,5 km. 1800 metrów przewyższenia - mówi Marcin Adamów. - Prawie pół rundy to jest podjazd po 12,13 proc. przez półtora kilometra. Później 6 do 8 proc., później podjazd po bruku. Od kiedy jestem trenerem, a to już trochę lat, to najcięższa trasa. Wiem, że Marta zrobi wszystko, żeby wywalczyła ten medal. Ale podchodzimy do tego spokojnie. W tym roku dużo się ścigała, jest dobrze przygotowana. Ma już luz psychiczny, bo zdobyła medal Mistrzostw Europy.
Po Mistrzostwach Europy Marta Jaskulska rozpoczyna przygotowania do torowych mistrzostw Świata i Europy. - 27 lipca w Zieleńcu rozpoczynamy przygotowania do torowych Mistrzostw Świata i torowych Mistrzostw Europy i te dwie imprezy dzieli w zasadzie jeden dzień - podkreśla Adamów.-Trzeba pamiętać też o Wiktorii Kielas, która też się "łapie" do kadry. Na mistrzostwach będzie głównie pomagała Marcie. Później wracamy z mistrzostw, parę dni luzu i zaczynamy przygotowania do szosowych mistrzostw Świata w Insbrucku.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
