Koniec sezonu kąpieliskowego w gminie Darłowo. Podsumowanie działań

Sezon trwał od 27 czerwca do 31 sierpnia. Na te dwa letnie miesiące „domem” ratowników zostało Centrum Sportów Wodnych w Dąbkach, które było organizatorem kąpielisk na terenie gminy Darłowo. Na zakończenie pracy z ratownikami spotkał się wójt gminy Darłowo Radosława Głażewski, który podziękował za wzorową pracę. - Wspólnie z Marcelim Lichacym z Centrum Sportów Wodnych w Dąbkach wręczyliśmy ratownikom drobne upominki - mówił wójt. Przyświecający pracy każdego ratownika cel, czyli zapewnienie bezpieczeństwa i ratowanie życia ludzkiego wiąże się z ogromną odpowiedzialnością. Cel ten udało się osiągnąć, kąpieliska były bezpieczne, na terenie gminy Darłowo nie zanotowaliśmy żadnego utonięcia - dodał wójt Radosław Głażewski.

Nie oznacza to jednak, że na kąpieliskach było całkiem spokojnie. Odnotowano 12 przypadków zaginięć dzieci, 4 zgłoszenia podtopienia na plaży sąsiadującej z kąpieliskiem. Były także 2 przypadki związane z udarem i zasłabnięciem. Ratownicy wzywani byli też do urazów kończyn i urazów głowy (4 przypadki), skaleczenia, poparzenia, założenia opatrunku (14 przypadków). Niejednokrotnie ratownicy poszukiwali właścicieli różnego rodzaju „pływadeł” (materacy, flamingów, rekinków). Niektóre osoby zostawiają swoje rzeczy, przez długi czas nie ma ich na plaży - a to budzi niepokój innych plażowiczów.

Zgłoszenia dotyczyły także wywróconych kajaków na jeziorze Bukowo. Na tym samym jeziorze pomoc była udzielana żeglarzom, w czasie gdy były złe warunki pogodowe. Wśród najczęstszych incydentów było: naruszenie zasad korzystania z wyznaczonego obszaru wodnego oraz niestosowanie się do zakazu kąpieli.