Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Darłowo: Wędkarze morscy zaproszeni na spotkanie w ministerstwie

Wojciech Kulig
Od kilku tygodni armatorzy morskich jednostek wędkarskich, m.in. z Darłowa, próbują zawrzeć porozumienie z rządem. Oczekują wsparcia w wysokości 150 mln zł, inaczej będą prowadzić akcję protestacyjną w głównych portach.

Będzie kolejne spotkanie ze stroną rządową wędkarzy morskich. Chodzi o wypracowanie wspólnego porozumienia w sprawie wsparcia dla armatorów, którzy zgodnie z decyzją Unii Europejskiej od 1 stycznia tego roku nie mogą poławiać dorsza na Bałtyku.

Przypomnijmy, że kilka tygodni temu armatorzy morskich jednostek wędkarskich powołali sztab kryzysowy. Cały czas oczekują akceptacji ich postulatów przez Ministerstwo Gospodarski Morskiej i Żeglugi Śródlądowej. W grudniu wysłali swój projekt porozumienia do ministerstwa. Jednak nie doszło do zgody między stronami. W dokumencie rybacy wnoszą o jak najszybsze rekompensaty za złomowanie, czasowy postój jednostek i za trwałe odejście od zawodu. Z szacunków protestujących rybaków wynika, że na zaspokojenie roszczeń wystarczyłaby kwota ok. 150 mln zł. Na 7 stycznia planowana była blokada ważnych portów, jednak nie doszło do niej. Armatorzy czekają na kolejne spotkanie ze stroną rządową.

- Dostaliśmy propozycję spotkania od ministra Marka Gróbarczyka. Do tego czasu wstrzymaliśmy naszą akcję. Chcemy tam jechać z nadzieją, że już podpiszemy porozumienie. Szczegółów żadnych nie mamy na czym to będzie polegało - mówi nam Andrzej Antosik, Bałtyckiego Stowarzyszenia Wędkarstwa Morskiego w Darłowie. Podpisanie porozumienia oznaczałoby, że armatorzy zrezygnują z protestów.

Armatorzy zapewniają, że od dawna byli za zakazem połowu dorsza na Bałtyku. Obserwowany jest zwiększony poziom śmiertelności naturalnej tej ryby. Rybacy twierdzą, że zakaz wprowadzony został o trzy lata za późno. - Jesteśmy zdenerwowani tym, że nasz rząd nie wypracował rozwiązań na tę okoliczność, którą się należało spodziewać - dodaje Andrzej Antosik. - W tej konkretnej sytuacji Komisja Europejska nic nie przygotowała. Skoro podejmowane są działania nadzwyczajne, to powinien być uruchomiony fundusz nadzwyczajny. W tej chwili wygląda to tak, że Unia podjęła decyzję i obserwuje jak się zachowują społeczności - zaznacza.

Do spotkania ze stroną rządową ma dojść w najbliższy czwartek, 16 stycznia.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na darlowo.naszemiasto.pl Nasze Miasto