Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Darłowo: Branża turystyczna potrzebuje pomocy od zaraz

Wojciech Kulig
Darlot.pl
W dramatycznej sytuacji znalazła się dziś cała branża turystyczna, także w powiecie sławieńskim. Oprócz niej z problemami muszą się zmierzyć samorządy i lokalne organizacje turystyczne.

O tym, że obecna sytuacja związana z pandemią koronawirusa może potrwać dłużej, niż kilka tygodni, większość z nas już nie ma wątpliwości. Czasy, które nastały wymuszają na odpowiednich instytucjach szybkie działania. Przedsiębiorcy potrzebują natychmiastowej pomocy. Każdy, kto dzisiaj zajmuje się turystką w takim szerokim rozumieniu, jest w tragicznej sytuacji.

Darłowska Lokalna Organizacja Turystyczna przygotowuje pakiet pomocowy w postaci doradczej.- Będziemy doradzać, jak zinterpretować dany przepis. Taką też mamy obietnicę z Polskiej Organizacji Turystycznej, że wesprą nas w tej kwestii. Chodzi o to, żeby te wszystkie nowe zmiany, które wchodzą, jak najszybciej docierały do przedsiębiorcy, który prowadzi działalność - mówi nam Jarosław Lichacy, prezes DARLOT-u.

Koronawirus pokrzyżował też plany firmom, które miały zacząć pracę właśnie od kwietnia. Anulowane są rezerwacje, właściciele hotelów boją się, że turyści po prostu nie przyjadą nawet po zakończeniu epidemii. Być może w lepszej sytuacji są kilkuosobowe przedsiębiorstwa, niż większe zatrudniające kilkaset osób.
Ci z kolei, którzy dopiero budowali swoje hotele, restauracje, czy rozpoczynali działalność, mają na starcie ograniczone możliwości. Jednak sporo obiektów czynnych cały rok może się zwracać do wójtów, czy burmistrzów o umorzenie lub odroczenie podatków od nieruchomości.

- Z ustawy, która została przyjęta 31 marca przez Sejm wynika, że samorząd może podjąć uchwałę o odroczeniu podatku dzierżawnego. Z tego, co można zaobserwować nie będzie to się działo z automatu, tylko indywidualnie - tłumaczy nasz rozmówca. Tak będzie, m.in. w przypadku Darłowa. Samorząd tłumaczy, że sam ma zobowiązania, które musi realizować. - Jeśli nie zrealizują tych zadań, będą musieli zwracać pieniądze. Na pewno jedną i drugą stronę musimy zrozumieć. Jednak samorządowcy będą musieli w stosunku do branży turystycznej podjąć jakiekolwiek działania - zaznacza.

Trzeba pamiętać, że wpływy z podatków od nieruchomości są w wielu przypadkach bardzo duże. To ogromne pieniądze, dzięki którym miasta i gminy mogą się rozwijać. - Za chwilę to się odbije czkawką. Dzisiaj, być może wpłyną pieniądze z podatku od nieruchomości, ale za pół roku mogą nie wpłynąć w ogóle, bo ludzie zaczną bankrutować i nie będzie co zbierać - mówi Jarosław Lichacy.

Branża nie ma wątpliwości, że do bankructw wcześniej, czy później i tak dojdzie. Sytuacja z każdym kolejnym dniem jest coraz bardziej niestabilna. - Ci ludzie naprawdę są dziś zdesperowani. Jeśli nie będą mieli żadnej pomocy, ani turystów korzystających z ich usług będą zwalniać pracowników - dodaje i zaznacza, że przedsiębiorcy potrzebują także pomocy organizacji turystycznej - nie tylko na dobre czasy, gdy promowany jest region. - Czekają na pomoc także w tych trudnych czasach i my stajemy po ich stronie - mówi prezes DARLOT-u.

W tzw. tarczy antykryzysowej zastosowano kilka przepisów odnoszących się do branży turystycznej. Właściciele hoteli zgodnie z przepisami są zobowiązani zwrócić wpłacone przez klienta pieniądze w terminie 180 dni od dnia skutecznego rozwiązania umowy. Klient może też skorzystać z vouchera na usługę, która może być zrealizowana w ciągu roku.

Samorządy zaskoczone sytuacją

Lokalne organizacje turystyczne nie tak dawno odbyły wideoczat z wiceministrem rozwoju Andrzejem Gut - Mostowym. - Musimy wziąć pod uwagę to, że samorządy same będą szukały oszczędności. One również są zaskoczone tą sytuacją. Dzisiaj, dla nich powinny być przygotowane jakieś rozwiązania. Samorządy są także naszymi członkami organizacji. Jeśli one nie będą w stanie pomóc przedsiębiorcom i jeżeli ich się nie wesprze w tej obecnej sytuacji, to w przyszłości również poniosą tego konsekwencje. (...) Boimy się jako organizacja turystyczna o przyszłość przedsiębiorstw, które są solą organizacji. Bez nich także i my nie będziemy funkcjonować - mówił podczas specjalnej konferencji Jarosław Lichacy, prezes Darłowskiej Lokalnej Organizacji Turystycznej. Głos zabierali przedstawiciele z innych organizacji turystycznych w Polsce.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na darlowo.naszemiasto.pl Nasze Miasto