Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Darłowo. Apel o otwarcie gastronomii w reżimie sanitarnym

Wojciech Kulig
Wojciech Kulig
Etap odpowiedzialności przedłużony został do 31 stycznia. Co za tym idzie, także obostrzenia związane z pandemią również pozostaną z nami na dłużej. Oznacza to trudną sytuację dla wielu branż, w tym branży gastronomicznej.

Ostatnie tygodnie i miesiące dla branży gastronomicznej były fatalne. Wciąż działalność stacjonarna jest zablokowana, a to oznacza że właściciele restauracji i barów mogą zarabiać tylko i wyłącznie prowadząc sprzedaż na wynos. Jest mniej klientów, a to generuje mniejsze przychody dla firm.

Następuje także coraz większa frustracja przedsiębiorców, którzy chcieliby już normalnie funkcjonować, a niestety nie mogą ze względu na trwającą pandemię koronawirusa. W rozmowie z jednym z darłowskich restauratorów usłyszeliśmy, że klienci pytają dlaczego nie mogą wejść do środka lokalu, by zjeść posiłek.

- Wciąż trzeba tłumaczyć niektórym, że jest przecież pandemia i są obostrzenia, których trzeba przestrzegać. Nie wiem, czy ludzie nie oglądają telewizji i nie czytają wiadomości w Internecie? - zastanawia się jeden z przedsiębiorców.

Jedni rozumieją sytuację, drudzy wręcz przeciwnie, mają także pretensje do właścicieli lokali gastronomicznych.
Pewne jest, że przez przeciągającą się w czasie pandemię utrzymanie restauracji czy innego lokalu gastronomicznego jest coraz trudniejsze.

- Proszę o powrót do tego reżimu sanitarnego, który był stosowany wcześniej w restauracjach, np. z ograniczeniem liczby osób przebywających w lokalu. Jesteśmy w stanie zachować zasady odległości od stolików, dezynfekcję, maseczki i inne środki ochrony. Byleby tylko funkcjonować - apeluje Paweł Breszka, radny Rady Miejskiej w Darłowie, który wspólnie z Jolantą Dąbkowską prowadzi restaurację Casa Nostra w Darłówku.

Jak mówi naszej redakcji, w listopadzie obroty lokalu spadły o 40 procent, a w grudniu już o 60 procent. A warto dodać, że w grudniu w okolicach świąt klientów zawsze było więcej biorąc pod uwagę okres zimowy.
Na domiar złego perspektywa przyszłych miesięcy nie rysuje się tak różowo.

Trwa obecnie być może najtrudniejszy czas w całej pandemii. Jak mówi restaurator z Darłowa, klienci którzy zamawiają dania na wynos też już za bardzo pieniędzy nie mają. Jest zima, wzrastają koszty utrzymania domów, wiele osób obawia się trudnej sytuacji finansowej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na darlowo.naszemiasto.pl Nasze Miasto