Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czy miasto Puck powiększy swój obszar? 10% mieszkańców gminy mówi stanowcze „nie”! | ZDJĘCIA

Magdalena Gębka-Scuffins
Magdalena Gębka-Scuffins
Collage: K. Kędzior, R. Dąbrowska, P. Kropidłowski
Miasto Puck musi jeszcze czekać na oficjalne dane, ale gmina Puck już wie. Dzisiaj radni z obszarów wiejskich mają podjąć „graniczną uchwałę”, a niemal sto procent ankietowanych z gminy Puck nie chce oddawać 600 hektarów sąsiedniemu miastu.

Najpierw pojawił się pomysł, by miasto Puck rozszerzyć i przesunąć jego granice. Potem ruszyły konsultacje z mieszkańcami, do których zostali też niejako przymuszeni sąsiedzi z gminy Puck. Wreszcie nadszedł czas na liczenie głosów, a po nich uchwały, które w sprawie ewentualnego powiększenia stolicy powiatu puckiego podejmą radni.
Dzisiaj w tej sprawie mieli wypowiedzieć się samorządowcy z gminy Puck.

W Pucku konsultacyjne spotkania ruszyły po wakacjach 2019, ale frekwencyjnego szału na nich nie było. Pucczanie, których interesowała sprawa powiększenia granic ich miasta, mogli się też wypowiedzieć w specjalnych ankietach. I wyrazić swoją opinię w internecie lub w tradycyjny sposób - na kartce papieru.

Podobnie było w gminie Puck, w której mieszkańcy o zmianie granic dyskutowali z wójtem Tadeuszem Puszkarczukiem podczas spotkań w Celbowie, Błądzikowie, Połczynie i Żelistrzewie.

Pucka ankieta z problemami

Miasto Puck wyników głosowania mieszkańców nie zna. Dlaczego? Raz, bo głosowanie zakończyło się w piątek 30 listopada.

Dwa: wyszły perturbacje, bo miejskie ankiety wypełniały osoby do tego nie uprawnione.
- Mieszkańcy gminy chyba się pomylili, bo wstępne informacje, które otrzymałam, wskazują, że część ankiet wypełniły osoby z Gnieżdżewa, Połczyna, Błądzikowa - wylicza burmistrz Hanna Pruchniewska. - Dlatego, najpierw musimy wszystkie ankiety zweryfikować i sprawdzić kto z głosujących jest pucczaninem.

Wszystkie inne głosy zostaną uwzględnione przez Miasto Puck.

W gminie Puck - gdzie nie kryto, że sąsiedzki pomysł zmusił administrację do publicznych konsultacji - postanowiono, że w sprawie zmiany terytorium na rzecz Pucka będą mogli się wypowiedzieć mieszkańcy całego obszaru. A nie tylko terenów, które potencjalnie mogą trafić do miasta.

Większy Puck kosztem gminy Puck? Burmistrz Hanna Pruchniewsk...

To sprytny wybieg czy próba zagrania Puckowi sondażem na nosie? Wójt Tadeusz Puszkarczuk przekonywał, że ani jedno, ani drugie - bo oddanie części terytoriów poniesie za sobą skutki finansowe, które odczuwać będzie cała gmina Puck.

Argument musiał trafić do mieszkańców sołectw, bo ankiety wypełniło 2619 osób. To ok. 10% wszystkich mieszkańców gminy (dzieci i dorosłych), czyli około 15% uprawnionych do głosowania.

Odpowiedź jest druzgocząca dla władz Pucka. Ok. 600 hektarów terenu (to ok. 6 milionów kilometrów kwadratowych powierzchni) ma zostać w gminie - orzekło 96,68% ankietowanych. Ziemię Puckowi chce przekazać 1,45% respondentów. 1,87% ankietowanych nie miało na ten temat zdania.

Jak w Urzędzie Gminy Puck oceniają udział ponad 2,5 tys. osób w gminnej ankiecie?
- Frekwencja, jak na taką tematykę, jest bardzo duża - komentuje wójt Tadeusz Puszkarczuk.

Na czwartkowej sesji Rady Gminy Puck podjęta miała zostać uchwała o następującej treści:
- Rada Gminy Puck po przeprowadzeniu konsultacji z mieszkańcami gminy Puck wyraża negatywną opinię co do zamiaru dokonania zmiany granic administracyjnych gminy Puck oraz gminy miasta Puck objętych uchwałą z 12 lipca (...) - czyta Tadeusz Puszkarczuk.

Po niej uchwała z uzasadnieniem zostanie przekazana miastu Puck. Ten samorząd dołączy gminny dokument do wniosku, który trafić musi do ministerstwa - jeśli nadal będzie chciało rozszerzyć swoje granice.

Miasto Puck jest obecnie jednym z najmniejszych miast województwa pomorskiego, bo ma zaledwie 479 ha. Sąsiedzi, jedna z największych gmin, zajmują prawie 24 tys. ha. 604 hektary - o które zabiega miasto - to "zaledwie 2,5% tych obszarów" - informuje burmistrz Pucka. Jednak według wójta gminy Puck, te obszary, to: "aż o 126% więcej obecnego terenu miasta".

Po co Puckowi większy teren?

W mieście nad Zatoką Pucką, przeżywającym mieszkaniowy boom brak terenów pod inwestycje.
A samorządowcy chcą też szukać perspektyw rozwoju i stworzyć tu obszar uzdrowiskowy.
Dziś na tę koncepcję Puck terytorialnie jest po prostu za mały.

Zapis wideo ze spotkania w puckim ratuszu:

wideo: TV Bałtycka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na puck.naszemiasto.pl Nasze Miasto